poniedziałek, 10 grudnia 2007

Niepokalane poczęcie? Co to znaczy?

W dniu wczorajszym obchodziliśmy święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. W związku z tym chciałem rozwiać jeden mit który niezmiernie rozpanoszył się po dzisiejszej kulturze.
Otóż czytając książkę pt. „Zagadki ciała” napotkałem na pewien fragment w którym autor próbuje odpowiedzieć na pytanie: „czy jest możliwe niepokalane poczęcie”?
Nie potrzeba było czytać dalej, żeby mój organizm przeszył dreszcz rozdrażnienia. Oto bowiem autor zabrał się do rozprawiania o partenogenezie i o możliwości reprodukcji bez udziału plemników….
Tak się bowiem podziało w naszych czasach, że dogmat o Niepokalanym Poczęciu jest uporczywie mylony z dogmatem o Dziewictwie.
Wyartykułujmy zatem jasno, że dogmat o Niepokalanym Poczęciu mówi, iż Maryja „została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego” (bulla Piusa IX „Ineffabilis Deus”) . Sama formuła dogmatyczna wyraźnie podkreśla fakt, że Maryja wskutek przywileju otrzymanego od samego Boga, od pierwszej chwili swego istnienia, była wolna od grzechu pierworodnego . Z tego zaś wynika, że nie istnieje żaden związek pomiędzy Niepokalanym Poczęciem a Dziewictwem Maryi!
Zatem, jeśli ktokolwiek, kiedykolwiek będzie chciał snuć rozważania o możliwości poczęcia życia bez udziału samca , niech pamięta, że jego dywagacje dotykać będą problemu dziewictwa jako takiego i nie będą miały nic wspólnego z niepokalanym poczęciem- czyli z wolnością od grzechu pierworodnego!

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Chyba lepiej by było,gdyby święto nosiło nazwę : Niepokalanie Poczętej Najświętszej Maryi Panny.

Rach ciach i nie musiałbyś tłumaczyć ani Ty ani ja, a robię to od lat!
Też mnie drażni ten powszechny błąd.

pomyślmy... pisze...

Rzeczywiście, jest to ciekawa sugestia, jednakże- zaproponowana przez ciebie nazwa święta odwołuje nas do postaci Maryi, tymczasem ideą święta jest odwołanie się do wydarzenia, oddawanie czci Bogu za wielki cud niepokalanego poczęcia

Anonimowy pisze...

Masz rację, zmieniło by to oblicze święta. Czy należysz do tych, których drażni kult Maryjny w Polsce?

pomyślmy... pisze...

Kult Maryjny w Polsce mnie nieco drażni, jednakże kult Maryjny mnie nie drażni

Anonimowy pisze...

Spodziewałam się! Jesteś trendy ;-)))

pomyślmy... pisze...

Wcale nie jestem trendy! Po prostu boleję nad tym, że systematycznie zaniedbuje się inne kulty np. Ducha św. (co ma swoje widzialne konsekwencje :-) )
Czy spotkałaś w Polsce kapliczkę ku czci Ducha św.?

Anonimowy pisze...

Pomyślmy… :) No tak, ale umiemy pomyśleć tylko po ludzku, a nie po Bożemu.
Pokora, ta nas najbardziej zbliża do Boga… my tymczasem tak chętnie głosimy nasze wątpliwości jako prawdy niemalże objawione:

Jakby tu obdzielić sprawiedliwie i proporcjonalnie czcią Osoby Boskie i Świętych?
Zaniedbujemy kult do Ducha Św.? W związku z czym narażamy Ducha Św. na bezczynność? ;-)))

pomyślmy... pisze...

A kto mówi o proporcjonalnym obdarzaniu czcią? Sprawiedliwie- nie znaczy po równo. Poza tym chodzi o to, że Duch św. jest Bogiem, a Maryja cokolwiek by nie mówić jest Jego stworzeniem. Najdoskonalszym ale stworzeniem.
Nie narażamy Ducha św. na bezczynność- to był naturalnie żart,

Anonimowy pisze...

Ja tez żartowałam, ale ... nigdzie nie powiedziałam, że sprawiedliwe to jest po równo.

Proporcjonalnie, do rangi lub zasług ;)

Anonimowy pisze...

Nawet w Koranie wyraźnie jest napisane Maryja Dziewica.