Ponieważ wiele osób pytało mnie o to, co przedstawia zdjęcie które do niedawna zamieszczone było na moim blogu, toteż podejmę się krótkiego uzasadnienia....
Otóż poniższa postać to tzw. humunculus . Geneza humunculusa to bardzo interesujący obszar poszukiwań. Ponieważ dawno temu słowa humunculus używano dla oznaczenia pewnych przyjaznych duchów, potem odnoszono je do kształtu korzenia mandragory- który jak wiadomo przypomina człowieka ( tak samo jak zamieszczone niegdyś na mym blogu zdjęcie do złudzenia przedstawiało Matkę Boską na tabletce...), natomiast w czasach nowożytnych humunculusem określano hipotetycznego ludzika, który siedzi w ludzkiej głowie i steruje ciałem...
Ale ad rem.... Okazuje się, że mózg przydziela przestrzeń odpowiednio do tego, za jak ważną uznaje określoną część ciała, tworząc mapę ciała. W tych kategoriach- jak dużo miejsca zajmuje dany narząd w mózgu- mózg odbiera nasze ciało zupełnie inaczej, niż my je widzimy. Największe obszary przydzielone są więc dłoniom (zwłaszcza kciukom), potem ramionom, wargom, językowi i stopom. Reszta ciała proporcjonalnie jest skurczona. Gdybyśmy naprawdę wyglądali tak, jak postrzega nas mózg, stanowilibyśmy dość zdeformowany konglomerat powiększonych i zmniejszonych organów.
Otóż poniższa postać to tzw. humunculus . Geneza humunculusa to bardzo interesujący obszar poszukiwań. Ponieważ dawno temu słowa humunculus używano dla oznaczenia pewnych przyjaznych duchów, potem odnoszono je do kształtu korzenia mandragory- który jak wiadomo przypomina człowieka ( tak samo jak zamieszczone niegdyś na mym blogu zdjęcie do złudzenia przedstawiało Matkę Boską na tabletce...), natomiast w czasach nowożytnych humunculusem określano hipotetycznego ludzika, który siedzi w ludzkiej głowie i steruje ciałem...
Ale ad rem.... Okazuje się, że mózg przydziela przestrzeń odpowiednio do tego, za jak ważną uznaje określoną część ciała, tworząc mapę ciała. W tych kategoriach- jak dużo miejsca zajmuje dany narząd w mózgu- mózg odbiera nasze ciało zupełnie inaczej, niż my je widzimy. Największe obszary przydzielone są więc dłoniom (zwłaszcza kciukom), potem ramionom, wargom, językowi i stopom. Reszta ciała proporcjonalnie jest skurczona. Gdybyśmy naprawdę wyglądali tak, jak postrzega nas mózg, stanowilibyśmy dość zdeformowany konglomerat powiększonych i zmniejszonych organów.
2 komentarze:
Taki biały Murzyn...
Biały też się znajdzie w sieci...
Prześlij komentarz