sobota, 15 marca 2008

Co było najpierw: uśmiech- czy przyjemne uczucie?

Wielu naukowców, w tym zwłaszcza tzw. behawioryści , z przekonaniem twierdzi, że to właśnie przyjemne uczucie wywołuje śmiech, a nie na odwrót. Ale jeśli wnioski wynikające z ostatnich badań nie są błędne, mogą się oni bardzo zdziwić. Doświadczenia laboratoryjne bowiem wskazują, że fizjologia uśmiechu oraz innych wyrazów twarzy może sama wywołać emocje. To wcale nie oznacza, że wyraz twarzy jest ważniejszy w wywoływaniu uczuć niż myśli i wspomnienia, ale że wszystko razem wpływa na siebie wzajemnie na sposoby wcześniej uważane za nieprawdopodobne. Co ciekawe, ta koncepcja nie jest nowa. Ponad sto lat temu Darwin wraz z psychologiem- Williamem Jamsem wysunęli teorię, że wyraz twarzy odgrywa istotną rolę w w wywoływaniu uczuć, które mu zwykle towarzyszą. Darwin mawiał: "zmieńcie minę, a stłumicie wewnętrzną emocję"

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Podejrzewałem po przeczytaniu początku artykułu że w tym kierunku będzie zmierzać jego kontynuacja. I w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem zgadzam się