Odległości w Układzie Słonecznym są tak ogromne, że nie istnieje żaden praktyczny sposób narysowania go we właściwej skali, nawet gdyby cały podręcznik złożyć w harmonijkę. Gdyby tak dobrać skalę, aby Ziemia była przedstawiona w postaci ziarenka grochu, Jowisz znalazłby się w odległości ponad 300 metrów, a Pluton w odległości 2,5 kilometra (i miałby rozmiary bakterii, więc i tak nie byłoby go widać). W takiej skali Proxima Centauri, nasza najbliższa gwiazda, znalazła by się w odległości 16 000 kilometrów. Nawet gdyby wszystko pomniejszyć do takich rozmiarów, że Jowisz miałby rozmiary kropki na końcu tego zdania, Pluton byłby nie większy od pojedynczej molekuły, a i tak wylądowałby 10 metrów od nas.... Układ Słoneczny jest naprawdę ogromny....a to przecież tylko drobniutka część Wszechświata!
sobota, 22 grudnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Całe lato, jeżeli tylko nie pada sypiam pod gołym niebem. Kiedy tak co noc patrzy się w gwiazdy, człowiek staje się zupełnie inny. Można dostać pomieszania zmysłów ;)
PS. Nie masz pojęcia jaki ruch panuje na niebie! Co to tak jeździ (lata?) w rozmaite strony- choć generalnie kierunek jest północ- południe i południe- północ?
To byłam ja, Klarysa :)
liczba rozwiązań tej zagadki jest bardzo bardzo duża.... np samochód, samolot itd... w zasadzie to cokolwiek :-)
Prześlij komentarz